Może jakieś pomysły na tanie i zgrabne nagrywanie???

[ryba]

Jeśli ktos ma jakieś domowe doświadczenia nagrywania sie z zespołem to chętnie bym posłuchał. dzięki z góry
_________________
Janek Fałek

[Grzecho]

Szczerze mówiąc aby nagrać coś tanio i dobrze, to musisz mieć znajomych by to zrobić. Jest też duża różnica co chcesz nagrywać? Czy zespół ma perkę (to jest zawsze zmora podczas nagrywania) czy może coś elektronicznego.
Wiadomo przy nagraniu perki musisz mieć dobre mikrofony. Nagrywałem kilka utworków z zespołem, kilka sam (poszczególne bębny z "sampli") i myślę, że to brzmi całkiem nieźle. To co samemu udało mi się nagrać to tylko komputer+oprogramowanie. W przypadku zespołu trzeba było podpiąć jakiś mikserek...
Może zapytaj o coś dokładniej to postaram się Ci pomóc w miarę moich możliwości.

[ryba]

Przepraszam że tak p€xno się odzywam ale już wyjaśniam:
Razem ze znajomymi pogrywamy sobie rege i chcielibysmy pograc dla jakiejs publiczności ale bardzo często potrzebne jest jakieś zarejestrowane nagranie dla organizatora koncertu. Dlatego potrzeba nam się nagrac. Skład zespołu to perkusja 2 gitarki basik 2 trąby i kilka wokali. W ogóle to jestem z Łodzi a zapytałem bo może ktos ma jakiś dobry patencik. Jak narazie próbowaliśmy na mikser się wpinać i na taśmę się nagrywac ale to bardzo kiepsko wyszło. Pozdrawiam
_________________
Janek Fałek

[Grzecho]

Kiepsko... czy ustawialiscie glosnosci poszczegolnych instrumentow (mikrofonow) względem nagranego materiału, czy tak na czuja? Jesli mikserek macie w tym samym pomieszczeniu to moze być problem w dobrym ustawieniu mikrofonów wyłącznie na słuchawkach (kolumnach), chyba że macie jakieś bardzo dobrze wyciszone słuchaweczki z dobrym pasemkiem. Dlatego dobrze by było ustawić każdego po kolei, potem nagrać fragmencik (kilkanaście sekund), przesłuchać i stwierdzić co zgłośnić etc. Czynność powtarzać
Jeśli macie niezbyt dobrego decka, to kolejny problem. Polecam przynieść komputer i go podczepić zamiast decka. Nagrać utworki można np. w darmowym programie "Audacity" (można w nim nagrać także każdą ścieżkę osobno i potem zmiksować, ale to jest zabawa na kilkanaście godzin). Potem można to podrzucić "komuś" do masteringu. Gdybym mieszkał niedaleko Łodzi to bym bardziej pomógł, a tak to tylko mogę wklepać parę słów

[ryba]

Dzięki za odpowiedź.
Będziemy próbować i może szukać jakiegoś człowieka co by z nami przysiadł do tego.
Pozdrawiam!!!
_________________
Janek Fałek

[Tabcio]

albo sprobujcie gdzies zagrac ze trzy koncerty i po koncercie zebrac ewentualna kaske, do czapki jesli ktos bedzie chcial to wrzuci. z doswiadczenia wiem ze jak sie zespol spodoba to i ludzie pare groszy wrzuca. w kazdym razie dorzuccie pare zlotych i nagrajcie to gdzies w malym studiu. efekt moze nie bedzie powalajacy ale na pewno lepszy niz deck czy komp. Przynajmniej u mnie w okolicy mozna nagrac przyzwoite demko (3 utwory) za 400 - 600 zlotych. oczywiscie duzo zalezy od was ile wysiedzicie w studiu. Wiadomo im dluzej tym drozej. powodzenia
_________________
<>< Jesus rulez ! <><
+ www.musk.kdm.pl +

[Grzecho]

[Tabcio]

wiadomo ze sa dobre studia i kijowe... najlepiej nagrac w jakims sprawdzonym i zaprzyjaznionym (malo takich ). oczywiscie nie mowie ze nie mozna sobie poradzic samemu z zadowalajacym efektem, jednak generalnie studio to studio
_________________
<>< Jesus rulez ! <><
+ www.musk.kdm.pl +

[matan]

Dzięki Grzecho! Faktycznie naszą drugą cd Adonai nagrywaliśmy w najtańszym studio jakie było wtedy w Polsce- komputer i mikser. Trzeba jednak pamiętać że dużo zależy też od jakości instrumentów a trudno podejrzewać że Drężmak, dr Kmieta czy Świcol (perk Lombard) mają średnie instrumenty. Wyobrażcie sobie że wszystkie vocale były nagrywane na Shure SM 57 a i inne mikrofony były raczej z niskiej półki. Dla mnie ta płyta to-cud. Piszę to bo chcę zachęcić tych co " bidują" a mają duże serce i talenty dla Pana. Sam mastering robiliśmy jednak z Kmietą ze 3-tygodnie każdy instrument wyciskany na maxa. Myślę że studio może być nawet bardzo tanie lecz bardzo ważne jest tu ucho akustyka i czucie przez niego muzy którą chcecie robić !
Osobiście mogę zaoferować moje domowe studio- Pomoc Duchowa( 15zł za godz) lecz mam duże doświadczenie raczej w muzyce akustycznej. Mamy też firmę wydawniczą orginalnych cd z nadrukami pełnego koloru już od 50 sztuk. Potem można dorabiać sobie np. po 20 cd( cena z pudełkiem 5zł bez okładki) Zapraszam zespoły chrześcijńskie - tel.Matan 0504266860 lub matan@autograf.pl Pozdrawiam Was! Z Bogiem!

[Pan A.]

Może nie do końca na temat, ale lepiej robić syf w jednym temacie niż na całym forum.

Mam taki problem: Kiedy podłączam piec gitarowy do kompa, pod wejście liniowe i nagrywam w programie Audacity jakość jest więcej niż niezadowalająca (krótko mówiąc, dźwięk 'pierdzi'). Nie było by nic w tym dziwnego, zważywszy, iż podłączam się kablem chinch-chinch z przejściówkami na mini-jacka a później jeszcze na jack'a, a kartę muzyczna mam zintegrowaną, ale dźwięk przed nagrywaniem (ten z wyjścia liniowego) jest, w porównaniu z zarejestrowanym przez program, niemal idealny.

Nie wiem czy to wina programu, sterowników czy moja i będę wdzięczny za każdą odpowiedź
_________________
"Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o."

[Grzecho]

[Pan A.]

Ubuntu 9.04 pl
_________________
"Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o."

[Grzecho]

czy poradziłeś już sobie z tym problemem?
troszkę późno odpowiadam, ale.. całkiem wyleciało mi to z głowy

Ogólnie mówiąc, to gdy podłączamy jakieś urządzenie do komputera i po nagraniu 'pierdzi' oznacza to, że jest za mocny sygnał na wejściu do komputera (wtedy ściszamy piec) lub programu (ściszamy wzmocnienie sygnału w programie lub ustawieniach nagrywania - w zależności od możliwości).