Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daveix18 Nowy

Dołączył: 08 Lut 2009 Posty: 1
|
Wysłany: 08.02.2009 21:45:34 Temat postu: Działanie szatana |
|
|
Oddziaływanie muzyki na człowieka i zespoły niosące zagrożenie:
Aby otrzymać odpowiedź na pytanie w jakim stopniu muzyka oddziałuje na człowieka, trzeba dokonać podziału tego zagadnienia na trzy płaszczyzny: fizyczną, psychiczną i duchową:
1.FIZYCZNA
Strona rytmiczna ostrej muzy bazuje na tzw. beacie. Wywołane przez gitary basowe niskie tony, połączone z beatem powodują szereg zmian w płynie rdzeniowo-kręgowym, który kieruje wydzielaniem hormonów. Rezultat - rozregulowanie hormonów seksualnych i nadnercza, zmiana wskaźnika insuliny we krwi.
Badania prowadzone nad muzyką rockową graną w różnych przedziałach głośności wykazały efekty: zmianę pulsu i oddechu, podniesiony poziom wydzielania w gruczołach dokrewnych. Kiedy melodia się podnosi - krtań ściąga się; kiedy melodia opada - rozluźnia się. Przemiana materii i poziom cukru we krwi ulega modyfikacjom, serce uderzające średnio 70-80 razy na min. w czasie słuchania rocka przyspiesza do 120-130 uderzeń.
Szczególnie interesująca jest reakcja wydzielania adrenaliny, co może doprowadzić do jej zbyt wysokiego poziomu. Organizm wtedy nie może jej pożytecznie przetworzyć, więc zostaje przetworzona na adrenochrom. Jest on środkiem zmieniającym stan świadomości, jak LSD, psylocybina.
2. PSYCHICZNA
Badania doskonałych amerykańskich psychiatrów McRaterta i Balinsa wykazały zmiany w organizmie spowodowane słuchaniem ostrej muzyki:
- zmiana reakcji emocjonalnych, od frustracji do gwałtowności
- utrata kontroli świadomości, refleksu, zdolności koncentracji
- znaczne zmniejszenie kontroli inteligencji i woli przez podświadomość
- podniecenie powodujące euforie, łatwe uleganie sugestiom, histeriom, halucynacjom
- stan hipnotyczny
Właśnie między innymi ze względu na te czynniki A.S. LaVey (główny kapłan Kościoła Szatana w USA) wybrał ten rodzaj muzyki do podstawy doktryny czcicieli szatana.
3.DUCHOWA
Skoro muzyka oddziałuje na stronę fizyczną i psychiczną człowieka, mogąc uaktywniać lub dezintegrować niektóre jej wymiary, stąd też może wpływać na wymiar religijności. Nie da się prowadzić intymnego kontaktu z Bogiem w formie modlitwy przy dźwiękach ostrej muzyki - nie aktywuje ona ducha. Co najwyżej może choro obrazować przeżycia duchowe, ale nigdy do nich nie doprowadzi. Ze względu na nienaturalne zmienianie procesów biologicznych w organizmie, jest sprzeczna ze słowami Boga, który jest daleki od wszelkich wynaturzeń i złych ingerencji w naturę.
KWESTIA OSTREJ MUZYKI CHRZEŚCIJAŃSKIEJ.
Trzeba sobie uświadomić, że Bóg, który dał człowiekowi wolną wolę, pragnie aby Go przyjmować w wolności. Jeśli podsumujemy powyższe rozważania możemy stwierdzić, że słuchając ostrej muzyki jesteśmy w stanie, w którym łatwo ulegamy manipulacjom, sugestiom, szczególnie przez tekst piosenek. Z tego wynika, że słuchając "chrześcijańskiego rocka" nie przyjmujemy Boga w wolności, ale pewne rzeczy są nam „wpajane” manipulacyjnie. Muzyka otwiera podświadomość człowieka, który w niekontrolowany sposób przyjmuje „śpiewane” doktryny - czyli w przypadku kapel chrześcijańskich - „Boga”. To nie jest chrześcijańskie! Nie możemy w ten sposób przyjmować Jezusa, gdyż nie czynimy tego w wolności ale w wyniku manipulacji.
A kto jest specjalistą od manipulowania ludźmi? Prawdziwy Chrześcijanin wie - szatan! |
|
Powrót do góry |
|
 |
mikob1 Użytkownik


Dołączył: 05 Lut 2009 Posty: 33 Skąd: radom
|
Wysłany: 09.02.2009 08:21:55 Temat postu: |
|
|
hmm....
Jakaś ta Twoja wypowiedź jest tendencyjna... że źle i już!!!
1. Zastanawiałeś się kiedyś, czy może ta muzyka, te teksty nie dały komuś młodemu, kiedyś coś do myślenia? Są tysiące ludzi którzy słuchają muzyki heavy/black.../ i chcą "odnaleźć siebie" a Ty chcesz to odpuścić... i oddać ich w ręce tego złego...??? Może właśnie ta ostra muzyka, z pozytywnym przesłaniem wyciągnęła kogoś z bagna???
2. Emocje, inny stan świadomości? Ja tej muzyki chcę i potrzebuję (tylko nie pisz, że jestem uzależniony). Koncerty to jest piękna sprawa!
3. Powiedz mi, znasz muzyków którzy grają ostra muzykę z jakimś pozytywnym przesłaniem? Czy naprawdę myślisz, że oni robią taką muzykę, żeby kogoś krzywdzić?
4. Czemu nie lubisz metalowej muzyki?
pozdrawiam _________________ polecam:
http://www.pneuma1.com/ |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 09.02.2009 21:15:44 Temat postu: Re: Działanie szatana |
|
|
daveix18 napisał: | Badania doskonałych amerykańskich psychiatrów McRaterta i Balinsa wykazały zmiany w organizmie spowodowane słuchaniem ostrej muzyki:
- zmiana reakcji emocjonalnych, od frustracji do gwałtowności |
tak mi się skojarzyło: http://wiadomosci.wp.pl/kat,18032,title,Fani-heavy-metalu-sa-potulni-jak-baranki,wid,10331763,wiadomosc.html?ticaid=1779e
Wypowiedź ta, w fomie artykułu dostępnego w całości m.in. tu: http://lastinn.info/muzyka-literatura-film/28-co-wy-wiecie-o-muzyce.html wymienia kilka zespołów chrześcijańskich (Petra, Stryper). Nic, tylko załamać ręce... a wnioski co do oddziaływania muzyki na sferę duchową są naprawdę zadziwiające..
Popatrz na owoce, a ja w tym czasie napiszę artykuł o samochodach, że nie są Boże i będę miał lepsze argumenty
Jeśli ktoś nie zrozumie co chciałem przekazać, to napiszę, że o każdej rzeczy itp. można napisać źle, znajdując negatywy, wyobrzymić do tego. To się właśnie nazywa sugestia:)
A tak na marginesie, to znam wielu ludzi, którzy nawrócili się dzięki zespołom metalowym i teraz idą za Jezusem. |
|
Powrót do góry |
|
 |
tkaa85 Pismak

Dołączył: 25 Lis 2008 Posty: 72 Skąd: z daleka
|
Wysłany: 10.02.2009 20:42:55 Temat postu: |
|
|
hehe, ja dzięki takiej muzyce oddałem swoje życie Jezusowi ).
pamiętam jak dziś, "Jak długo jeszcze, będziesz zapominał mnie ...." pozdro!!!
|
P.S. oczywiście nie mam na myśli że wszyscy powinni się nawracać w taki o to sposób. Na każdego działa coś innego . GODSPEED!!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
A.O Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 10.02.2009 22:27:27 Temat postu: |
|
|
Dawno takiego steku bzdur nie czytałem. W myśl takiego filozofowania to techno jest od szatana, siłownia, w ogóle jakikolwiek sport ekstremalny, słuchanie czegokolwiek jeśli natężenie tego przekracza zdrowy poziom decybeli itd. A zapomniałem jeszcze o energy drinkach i kawie... no bo zawierają niezdrowe substancje.
Ludzie dajcie sobie na luz, nikt wam nie każe słuchać takiej muzy. Osobiście znam multum świadectw wśród słuchaczy takiej muzy. Wiele zespołów, swą postawą, lirykami zachęca mnie do boju w wierze a muza często towarzyszy podczas modlitw, studiowania Słowa itd. Nie bawmy się w Boga decydując za Niego co Jemu się podoba a co nie. Liczy się duch zawarty w muzie a nie forma póki jest moralna. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bukken Pismak


Dołączył: 12 Lip 2007 Posty: 112 Skąd: z Polski
|
Wysłany: 25.03.2009 09:33:30 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem niema sensu dyskutować z kimś, kto wsadził kij w mrowisko i prawdopodobnie nawet nie czyta co się tu pisze w odpowiedzi. A ten osławiony tekst o rocku to chyba od 18stu lat już krąży i... nie wiem jak innych - mnie rozbawia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan A. Użytkownik


Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 22 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: 28.05.2009 16:15:41 Temat postu: |
|
|
A.O napisał: | (...)W myśl takiego filozofowania to techno jest od szatana(...) |
Zgodnie ze swiadectwem goscia, ktorego imienia nie pamietam, na mszy o uzdrowienie or so, techno JEST od szatana (ten gosc byl kiedys jednym z wazniejszych ludzi przy organizacji jakiegos tam wielkiego festiwalu techno w Niemczech). _________________ "Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o." |
|
Powrót do góry |
|
 |
A.O Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 28.05.2009 17:16:59 Temat postu: |
|
|
Pan A. napisał: | A.O napisał: | (...)W myśl takiego filozofowania to techno jest od szatana(...) |
Zgodnie ze świadectwem gościa, którego imienia nie pamiętam, na mszy o uzdrowienie or so, techno JEST od szatana (ten gość był kiedyś jednym z ważniejszych ludzi przy organizacji jakiegoś tam wielkiego festiwalu techno w Niemczech). |
Andy Hunter satanistą ? buhaha
Sorka ale nic innego poza brechotnikiem nie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu powyższego oświadczenia...
Zgodnie ze świadectwem wielu ludzi animki są od szatana. Oczywiście nie podzielam tego poglądu po prostu trzymajmy się Bożego Słowa a nie twórzmy jakiś absurdalny zakon. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan A. Użytkownik


Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 22 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: 28.05.2009 17:26:34 Temat postu: |
|
|
Wiec milego brechotnika.
(wydaje mi sie, czy nie mowilem niczego o zadnym Andy'm?) _________________ "Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o." |
|
Powrót do góry |
|
 |
A.O Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 28.05.2009 17:29:43 Temat postu: |
|
|
Pan A. napisał: | Wiec milego brechotnika.
(wydaje mi sie, czy nie mowilem niczego o zadnym Andy'm?) |
Andy Hunter to czołówka chrześcijańskiego techno. Trochę rozgarnięcia w temacie jak już zabieramy się za krytykę. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan A. Użytkownik


Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 22 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: 28.05.2009 17:35:56 Temat postu: |
|
|
A.O napisał: | Trochę rozgarnięcia w temacie jak już zabieramy się za krytykę. |
Speaking of which, pokaz gdzie napisalem, ze kazdy przejaw muzyki techno jest do cna zly. _________________ "Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o." |
|
Powrót do góry |
|
 |
A.O Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 28.05.2009 18:16:29 Temat postu: |
|
|
Pan A. napisał: | A.O napisał: | Trochę rozgarnięcia w temacie jak już zabieramy się za krytykę. |
Speaking of which, pokaz gdzie napisalem, ze kazdy przejaw muzyki techno jest do cna zly. |
Krytyka poprzez cytowanie bądź powoływanie się na innych to także krytyka, chyba że się zaznacza że osobiście nie podziela się tego poglądu. _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan A. Użytkownik


Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 22 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: 28.05.2009 18:22:00 Temat postu: |
|
|
Zaiste, dlatego, skoro krytykujesz moje slowa, pokaz gdzie cytowalem lub powolywalem sie na kogos, kto mowil, ze nie ma i nie moze istniec byt, ktorym jest 'chrzescijanskie techno', lub, ze Andy Hunter jest satanista. _________________ "Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o." |
|
Powrót do góry |
|
 |
A.O Pismak


Dołączył: 05 Mar 2006 Posty: 488 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 28.05.2009 18:28:55 Temat postu: |
|
|
A to przywołanie świadectwa o techno od szatana to niby co było? _________________ Orthodox Industrial & spiritfilled headbanging! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pan A. Użytkownik


Dołączył: 28 Maj 2009 Posty: 22 Skąd: skądinąd
|
Wysłany: 28.05.2009 18:35:28 Temat postu: |
|
|
To nie bylo odnosnie kazdego jednego 'wykonawcy' i kazdego jednego 'utworu'.
Opowiadal ten czlowiek, ze podczas tego jednego z najwiekszych festiwali wplywano na ludzi, przez zarowno wizje jak i fonie, blablabla nie czuje sie kompetentny zeby opowiadac ta historie, jak i nie sadze bym mogl zaufac szczegolowosci mojej pamieci.
Generalnie wiec, nie chodzilo o to, ze 'umc-umc'=szatan. _________________ "Jap cap-cap, pari-rip tap-tap, jap cap-cap oo-o-o." |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
 |
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group Upgraded by Grzecho
|
 |
|
|