Chili my

[dredziarz]

Joł

Jak to jest/było w waszym przypadku (zakładam, że znacie ten band) poznania muzy chili my?

Ja poznałem ich na koncercie (gaude fest jakiś) ponieważ bardzo podobał mi się ich występ kupiłem płytę. No i tutaj paradoks, bo zespół świetnie grający, wspaniale sprawdzający się na scenie a płyty to porażka ( no może to zbyt dosadne słowo). ALe na żadnej z ich płyt nie ma tego czadu, który jest na koncertach. Wszystkie studyjne aranże takie melancj\holijne są, bez jaj.
Dlatego nie wyobrażam sobie, że ktoś po kupnie płyty bez możliwości zobaczenia ich na koncercie zakochał isę w ich muzie czy coś w ten deseń...
_________________
Kobieta jest czyśćcem dla duszy, rajem dla ciała i piekłem dla sakiewki

[Grzecho]

Po raz pierwszy usłyszałem ich z płyty i spodobało mi się kilka piosenek.
A na koncercie to faktycznie całkiem inaczej się zachowywali no i wokalista był inny. Było to ponad 3 lata temu i szczerze mówiąc, nie wiem co oni teraz robią (zmieniły mi się trochę gusta).

[Mazi]

Hmm pierwszy raz zobaczyłem chili chłopaków chyba w Raju(oczywiście chodzi o program dla młodzieży na TVP , no ale mam nadzieję że kiedyś i tam się spotkamy ...) gdy pokazywali teledysk do "Niedzielnego Przelotu". Spodobał mi się on bardzo, mało wiedziałem o grupie dla tego postanowiłem ją bliżej poznać . Pierwszy raz na żywo usłyszałem ich na Song Of Songs w 2002 roku, zaraz po koncercie miałem okazję wraz z Pietią porozmawiać z nimi (o czym rozmawialiśmy możecie sobie przeczytać tutaj). Później widziałem ich w październiku na I FMD w Warszawie aż w końcu w lipcu tego roku podczas Spotkania Młodych w Wołczynie gdzie chyba najlepiej podobał mi się ich koncert.

[Grzecho]

[superHela]

Hejo !!!!!!!!!! Ja Chili My pierwszy raz słyszałam na płytce i byli świetni Dopiero niedawno poszłam na ich koncert, a raczej na festiwal na którym oni też grali (STRÓŻE PORANKA). Teraz to juz wogóle uważam ich za swietny zespół

[Johnny777]

No cóż..ja pierwszy raz zetknąłem się z Chili My na płycie. Właściwie to sięgnąłem po nią z nudów siedząc na dyżurze w Diakonii Słowa No i spodobali mi się - potem druga płyta i dopiero niedawno koncert (Festiwal Stróżów Poranka). Z niecierpliwością czekam na nową płytę
_________________
WITA FRAKCJA RUDZKA!!! - Obrońcy pingwinów...;-P

[miłosz]

muszę się przynać że znam tylko kilka piosenek tego zespołu które ściągnąłem z netu, niestety nigdy nie widziałem ich na żywo...

dla mnie to bardzo... dziwny zespół
trochę taki ultrakatolicki (szczególnie kawałek "Niebiańskie nawoływanie")
nie wiem czy to dobrze że taki ultrakatolicki
hmmm na ich stronce znalazłem link do strony jakiegoś eurosceptyka...
który potem okazał sie ateistą i momentami dosyć niegrzecznym ateistą...

/jejku czy ja w ogóle piszę na temat:)/

dla mnie to dziwny zespół...

[Tabcio]

a ja sie zakochałem w utworze chili my "twoje milowanie" ale tam tez spiewa mietek wiec klasa sama w sobie
_________________
<>< Jesus rulez ! <><
+ www.musk.kdm.pl +

[Grzecho]

[dredziarz]

Weźmy np. taki niedzielny przelot:
na płycie chyba tam na mandolinie gitarman popykuje a na koncertach CZAD.
Taki fajny czad. No może czadzik.

Na stróżach poranka było ładnie:) Ładnie zagrali
_________________
Kobieta jest czyśćcem dla duszy, rajem dla ciała i piekłem dla sakiewki

[superHela]

No dokładnie sie zgadzam.
Na płutkach to oni jakoś tak spokojnie w miarę grają, a na koncercie odpał (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

[aga]

Jeżeli chodzi o Chili My to już na początku maja 2004 roku zespół wyda kolejną płytę "CHILI MY 4". A tymczasem 29 marca na antenie TanRadia tuż po godzinie 20 radiowa premiera piosenki "Biała koszula" , zapowiadającej nowy album! Również na antenie Radia Warszawa Praga w audycji Krzysia Kiryczuka.
Zapraszam do słuchania.

[AR'n'B]

Pierwszą piosenkę CHILI MY usłyszałem na składance dołączonej do drugiego numeru "RUaH"a. Śpiewał ją jeszcze Jacek Wąsowski. Potem poznałem nowego wokalistę zespołu - Adama Krylika, z którym braliśmy udział w nagraniach płyty z piosenkami wspólnoty Emmanuel. No, a teraz pracujemy w tym samym miejscu, chociaż na różne zmiany
Koncerty Chili My są zawsze pełne pozytywnej energii! A płyty też się dobrze słucha, zwłaszcza ostatniej.

[sahal]

a ja pierwszy raz uslyszalem ta ekipe na Dniach Mlodych w Zielonej Gorze 2 lata temu )) i moze to wlasnie dzieki nim wlasnie ( za ich pomoca ) stalo sie ze mna to co sie stalo koncerto byl po MAXIE ... grali do spolki z przystankiem Jezus - brak slow ( jak najbardziej positiv ) .. przyjechalem uradowany .... tak jak mowicie - napelniony ta pozytywna energia a jesli chodzi o muzik z neta .. no to rzadko ktory zespol gra tak samo przed publicznoscia i tak samo w studiu ... ! taka jest specyfika koncertow ale sam zespol jak i repertuar jak najbardziej mi przypadl ... - polecam
_________________
"nie lekam sie , wchodze w noc ciemna bez leku " =)

[Johnny777]

Właśnie wróciłem niedawno z wczorajszego już koncertu "Stróżów Poranka" w chorzowskim teatrze "Rozrywki"... Koncert Chili My był świetny (nic nie ujmując Magdzie Anioł, której występ też był dobry) Cieszę się bardzo że miałem okazję być w ciągu 2 tygodni dwa razy na ich koncercie - to jest jednak niezapomniane przeżycie - szczególnie jak się szaleje pod sceną (oj...jutro znów zakwasy na łydkach pewno ) Widać było że chłopaki szanują swoich fanów cytując nasze wypowiedzi z księgi gości na ich stronie
Reasumując - było R-E-W-E-L-A-C-J-A ...oby więcej takich imprez!!!
_________________
WITA FRAKCJA RUDZKA!!! - Obrońcy pingwinów...;-P