Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tabcio Podglądacz


Dołączył: 10 Gru 2003 Posty: 10 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 08.05.2004 22:41:46 Temat postu: Gitara - Kostki czy multi ? |
|
|
Pytanie brzmi:
Kostki czy multiefekty ??
jesli multiefekty to jakie ??
dyskusja juz nieraz przerobiona ale ciagle aktualna, chocby z racji ciagle rosnacej jakosci efektow elektronicznych.
oczywiscie pytam jako raczej srednio zamozny gitarzysta
co myslicie ?
 _________________ <>< Jesus rulez ! <><
+ www.musk.kdm.pl + |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 09.05.2004 15:20:33 Temat postu: |
|
|
Faktycznie temat często wałkowany i chyba dalej nierostrzygnięty.
Osobiście polecam multiefekt GT3 firmy Boss (niestety w sklepach juz tego nie kupisz, kupisz jedynie nowsze modele np GT6, który ma o wiele brzydsze ustawienia fabryczne). Niestety dostępność do funkcji to klikanie, kręcenie, co np. w czasie koncertu jest uciążliwe, jeśli chcemy improwizować (dodać odpowiedni pogłos, chorus itp.). Na szczęście do takiego procesora można podłączyć kostki czy pedały (np. WAH). Dlatego do studia polecam ten procesor i procesory z tej linii.
Kostki - plusem jest na pewno w/w dostępność no i ogólnie przestery też są lepsze z kostek niż z multiefektów (prócz GT3 oczywiście ). Jeśli potrzebne Ci są tylko 2,3 efekty to wybieraj kosteczki, jesli chcesz mieć większość bierz procesor (ok. 2000zł) + jakiś nędzny piec (w wielu procesorach masz symulację dobrych piecy).
Chętnym mogę podesłać fr. utworku nagranego wyłącznie na GT3 (próbki niefirmowe oraz różne ustawienia można znaleźć na stronie GT3 - uwaga na reklamy ). |
|
Powrót do góry |
|
 |
Tabcio Podglądacz


Dołączył: 10 Gru 2003 Posty: 10 Skąd: Sosnowiec
|
Wysłany: 09.05.2004 18:12:55 Temat postu: |
|
|
Osobiscie zastanawiam sie teraz nad Bossem ME - 50. Niestety teraz kupie go tylko z okazji bo w sklepie juz ich nie ma  _________________ <>< Jesus rulez ! <><
+ www.musk.kdm.pl + |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 09.05.2004 20:49:28 Temat postu: |
|
|
Tabcio napisał: | Osobiscie zastanawiam sie teraz nad Bossem ME - 50. |
Niestety nie widzialem tego w akcji ani nie mialem z tym do czynienia, ale wygląda całkiem przyzwoicie TUTAJ
Tabcio napisał: | Niestety teraz kupie go tylko z okazji bo w sklepie juz ich nie ma |
no, ale mozna to kupic na gieldach czy poprzez internet i to juz za 1000zl  |
|
Powrót do góry |
|
 |
mattheo Podglądacz


Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 5 Skąd: looblyn
|
Wysłany: 04.06.2004 19:39:26 Temat postu: kostki!!! |
|
|
ja zdecydowanie preferuję kostki - im prościej tym lepiej=> gitara + piec to podstawa.
Przez multiefekt można dużo ściemnić wiem po sobie Przez ponad dwa lata grałem na Bossie ME6. To ratuje sytuację jak np. nie masz pieca, albo masz tzw. pierdziawkę, a do tego gitarę zjadającą dzwięk (np.laminowane gryfy, polska gitara od stolarza, zwącego się lutnikiem etc.).
zależy też od muzy, bo np. do nu metalu bez efektów ani rusz
najwięcej nauczyłem się - również w sensie techniki - na czystej barwie fajnego pieca. Za pomocą gałek od wiosła i pieca można naprawdę zdziałać cuda
mój pomysł: dobry piecyk + wiosło + dobre kable!!! i do tego kaczka i ze dwie kostki. _________________ You trade your innocence for experience...and looking backwards it seems it would bring the same result. The question is : is it worth anything ??? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 05.06.2004 02:09:26 Temat postu: Re: kostki!!! |
|
|
mattheo napisał: | ja zdecydowanie preferuję kostki - im prościej tym lepiej=> gitara + piec to podstawa (...) mój pomysł: dobry piecyk + wiosło + dobre kable!!! i do tego kaczka i ze dwie kostki. |
no właśnie, zależy wszystko od wymagań... ja to bym musiał mieć masę kostek chociaż widziałem dobre rockowe kapele, które miały max. dwie kostki (distortion + delay)
mattheo napisał: | zależy też od muzy, bo np. do nu metalu bez efektów ani rusz |
ta... głupio np. do reggae czy metalu (death, black) kupować multiefekt, bo lepiej kasę wydać na porządny piecor
mattheo napisał: | najwięcej nauczyłem się - również w sensie techniki - na czystej barwie fajnego pieca. Za pomocą gałek od wiosła i pieca można naprawdę zdziałać cuda |
a może zdradziłbyś coś? ja przez długi czas miałem tylko jedną kostkę i marzyłem o kaczce i własnym piecu (pożyczałem LDMa od znajomego) no i doczekałem się okazji kupując multiefekt, z którego jestem bardzo zadowolony
znalazlem jeszcze jeden minus multiefektu. jak popsuje Ci sie wyswietlacz, to masz pozamiatane (tego w kostkach nie uswiadczysz); albo jak w ogole Ci sie popsuje... (jak padnie Ci jedna kostka, to jeszcze nie jest tak strasznie) |
|
Powrót do góry |
|
 |
dredziarz Użytkownik


Dołączył: 24 Gru 2003 Posty: 56 Skąd: Ruda Śląska - Wirek
|
Wysłany: 28.06.2004 17:53:42 Temat postu: |
|
|
Bez lampiaka ani rusz. Najważniejsze to mieć dobry wzmachol albo combo albo paczkę+głowa. Co prawda paka+głowa ciężkie jak cholera są ale lepiej się na scenie prezentują i w ogóle
No a potem to sugeruję sobie własna podłogę posklejać. Jak masz mnóstwo chajsu i czasu to leziesz do muzycznego jak otwierają. Bierzeszs wiosło no i kostki i sobie testujesz. W zasadzie możesz tak sobie testować do usranej śmierci, ale może wcześniej się uda to wtedy będziesz content ze swojego wyboru może.
Co powinno znaleść się w porządnej podłodze? Cry baby DUnlopa (obowiązkowo ) a reszta w zależności od tego co grasz.
Multiefektom mówimy NIE (sorry Grzecho ) _________________ Kobieta jest czyśćcem dla duszy, rajem dla ciała i piekłem dla sakiewki |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 28.06.2004 20:48:39 Temat postu: |
|
|
dredziarz napisał: | Jak masz mnóstwo chajsu (...) Multiefektom mówimy NIE (sorry Grzecho ) |
spoko... wiesz, gdybym miał dużo kasy też bym sobie zrobił własną podłogę, kupił super kaczkę, dobrego wzmaka... ale ponieważ pieniędzy brak postanowiłem wybrać drugą opcję (z podzialem na raty oczywiscie). Kasa to jest duży priorytet przy zakupie czegokolwiek, a że tanio możesz kupić coś bardzo dobrego, to nie ma nad czym się zastanawiać. Trzeba tylko umiec wybrac dobry multiefekt (COSM to priorytet). |
|
Powrót do góry |
|
 |
dredziarz Użytkownik


Dołączył: 24 Gru 2003 Posty: 56 Skąd: Ruda Śląska - Wirek
|
Wysłany: 29.06.2004 08:37:35 Temat postu: |
|
|
Uwierz mi, że też nie mam mnóstwo kasy. Trzeba się umieć dobrze zakręcić...
co to COSM? _________________ Kobieta jest czyśćcem dla duszy, rajem dla ciała i piekłem dla sakiewki |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mattheo Podglądacz


Dołączył: 04 Cze 2004 Posty: 5 Skąd: looblyn
|
Wysłany: 04.07.2004 00:06:42 Temat postu: |
|
|
ja jednak jestem zdecydowanie przeciwny wszelkim multiefektom, chyba, że rzecz dotyczy Line6 - ale na to trzeba sporo kasy.
ostatnio mój kolega kupił kostkę: kompresor MXR. brzmi świetnie. pierwszy kompresor, jaki słyszałem [podłogowy, rzecz jasna], który nie tłumi, lecz wyrównuje dźwięk.
problem z brzmieniami etc. polega chyba na tym, czego się szuka. jedni wolą esencję, dźwięk najdźwiękowszy z możliwych; inni dźwięk podobny do brzmienia ... <tu wpisać dane>.
masę ludzi zwyczajnie nie wie, czego szuka. jednak jeśli się NIE POŚWIĘCA CZASU na słuchanie jak gada gitara, jak gada piecyk - efekty bywają katastrofalne.
śmiem podejrzewać, że jeśli wychowa się swoje ucho na byle jakim brzmieniu, to potem naprawdę trudno jest znaleźć dobrze brzmiące ustawienia.
polecam tu szczególnie The Edge'a <U2>. różnice - nieraz minimalne -w gitarach w jednym kawałku są bardzo dobrym przykładem na to, że to BARWA DŹWIĘKU decyduje o klimacie, a nierzadko o jakości kawałka
spróbowałem stworzyć własną hierarchię firm.
Na początku: Exar/Koda. Można to kupić, jeśli ma się ZA DUŻO kasy - nawet za 30 zeta można choćby kupić struny. Dla mnie jest niewarte inwestowania.
Pierwszą poważną pozycją jest Digitech i DOD. Potem Ibanez (Tubescreamer ), wreszcie Boss, Rocktron, MXR.
I popieram kolegę, który napisał Cytat: | Multiefektom mówimy nie! |
a jaka jest Wasza lista firm? _________________ You trade your innocence for experience...and looking backwards it seems it would bring the same result. The question is : is it worth anything ???
Ostatnio zmieniony przez mattheo dnia 26.07.2004 20:29:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
luc Użytkownik

Dołączył: 09 Lip 2004 Posty: 34 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 10.07.2004 13:33:08 Temat postu: |
|
|
I o co ta wrzawa??
Wiadomo doskonale, ze Digitech króluje  |
|
Powrót do góry |
|
 |
kruko Użytkownik

Dołączył: 18 Mar 2004 Posty: 21
|
Wysłany: 31.07.2004 20:06:23 Temat postu: |
|
|
Cytat:
Multiefektom mówimy nie!
popieram ....... i pozdrawiam wszystkie digitehy ,gt .stompy i zoomy .....  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Grzecho Admin Forum


Dołączył: 06 Gru 2003 Posty: 322 Skąd: Chojnice
|
Wysłany: 01.08.2004 13:07:42 Temat postu: |
|
|
ostatnio widziałem fajny multiefekcik lampowy
jak usłyszałem brzmienie (przed tym jak go zobaczyłem) to pomyślałem sobie: "chcę coś takiego" no i... chyba mnie nie stać (niestety nie wiem co za firma itp.)
oprócz tego było to podłączone do przedwzmacniacza Marshalla
ps. nie kupujcie tylko czasem kostek Marshalla  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Bart Użytkownik


Dołączył: 01 Sie 2004 Posty: 55 Skąd: Na GG przeważnie niewidoczny
|
Wysłany: 01.08.2004 16:03:41 Temat postu: |
|
|
> Multiefektom mówimy NIE <
Sorki, ale to kompletna BZDURA! Są multiefekty - zabawki, ale są też prawdziwe, wypasione urządzenia, których żadne kostki nie zastąpią!
Osobiście mam VGS 2120 i jak dla mnie jest nie do pobicia! Dopiero POD XT wnosi coś nowego. Moim zdaniem taka negatywna opinia o procesorach bierze się stąd, iż ludzie nie radzą sobie z ilością ustawień i nie potrafią uzyskać szukanego brzmienia, a w kostce są 3 gałki i cześć...
Tylko, że! Z kostkami odpada m.in. sprawa z MIDI, nie ma żadnej pamięci ustawień i to jest wkurzające...
Pozdrawiam. _________________ "Życie bez Jezusa Chrystusa i Maryi nie ma żadnego sensu !!! " Wierzcie mi. Bart.
Czytajmy Ewangelię, bo to SŁOWO ŻYWE i w nas DZIAŁA !!! |
|
Powrót do góry |
|
 |
|