Teksty, przesłanie, wizerunek, symbole...

[Ferdynand]

[Bukken]

Odwrócone krzyże [około 11] - South of Heaven, Co do głowy Chrystusa to miałem na myśli okładkę Christ illusion, ale tu się pomyliłem, bo widziałem ją kiedyś i nie poświęciłem jej zbyt dużo uwagi. Wstawię opis z innej strony:

[Ferdynand]

Acha na south of heaven, chodzi ci o te małe krzyżyki w oddali Akurat nie robią na mnie większego wrażenia.
Co do okładki, to może szokować, choć intencje były inne niż się wydaje. Nie bede bronił ich z tego punktu widzenia mimo wszystko.
Nadal jednak uważam, że w porównaniu z innymi zespołami to tylko folklor.

[StasiuX]

Bukken, odpuść, bo to chyba nie ma sensu. Kolega Ferdynand chyba nie zmieni swoich poglądów, ale przyznam, że lepiej by było gdyby nie szerzył ich też więcej na tym forum, bo tylko zamieszanie robi. Od siebie tylko dodam, że nie byłbym w stanie słuchać Slayera a potem iść modlić się i czytać Biblię. To się kupy nie trzyma panie Ferdynandzie. Najlepsze jest też to, że tacy "chrześcijanie" to świeckiej muzyki potrafią słuchać, ale już ludzie ze świata do chrześcijańskiej mają dystans ogromny. W chrześcijaństwie trzeba mieć świadomość istnienia diabła, bo później wychodzą kwasy i spotykam "chrześcijan" z takimi teoriami, że ręce opadają. Widziałem też już przypadki ludzi świeżo nawróconych, pochodzili do kościoła, pojeździli na obozy, ale... no właśnie, ale zawsze towarzyszyło im mp3 z świecką muzą (najczęściej metal). Po paru tygodniach osoby w kościele już nie ma. Taka prawda. Muzyka miała, ma i mieć będzie ogromny wpływ. Na nieszczęście diabeł na muzyce zna się świetnie i potrafi to wykorzystać do własnych celów. Ja wolę przebierać muzykę pod względem przesłania i tekstów. Muzyki chrześcijańskiej jest mnóstwo, zwłaszcza tej mocniejszej. Ale tak naprawdę to zależy od nas, czy pozostawiamy przeszłość i szukamy Boga i jego obecności, czy siedzimy w życiowym bagienku z plakatem Slayera na ścianie.

Pozdrawiam & GBY

[bassy]

[Ferdynand]

[bassy]

Pamiętam jak dzisiaj - czytałem ten wywiad w jednym z supermarketów
i dotyczył on właśnie slayera - bez kitu - to był wywiad z Araya
Bez urazy Ferdynand Jest tyle fajnej muzy nie pozostawiajacej wątpliwości co do przekazu......................
_________________
Pozdrawiam!
Bassy

[Bukken]

Ferdynandzie, niema się co denerwować. Metal to nie tylko muzyka, przy której można się po prostu odprężyć. To unikalny rodzaj muzyki; bardzo ideologiczny i duchowy w znaczeniu, że zawiera jakiegoś ducha; złego lub dobrego. Metal to pole bitwy. Tak samo jak o kartach tarot nie można powiedzieć, że to tylko ładne obrazki na papierze. Jeśli po to świadomie sięgasz to uwalniasz działanie pewnych mocy.

[Ferdynand]

Przyznaję się do błędu. Już dawno wywaliłem wszystko co dotyczy Slayera. Innym zalecam to samo.

Z Bogiem

[Bukken]

O kurcze, ktoś tu jeszcze żyje. A ja od tamtego czasu zakochałem się w kawałku Raining Blood; muzyka plus tekst - po prostu miazga.